Strzelanie w Potażnikach
Pierwsze strzały z karabinków sportowych oddali uczniowie dwóch klas pierwszych konińskiej szkoły hutniczej.
Pierwsze strzały z karabinków sportowych oddali uczniowie dwóch klas pierwszych konińskiej szkoły hutniczej.
- Na strzelnicy w Potażnikach stawili się najwytrwalsi i najwięksi fanatycy sportów strzeleckich z klas 1WB oraz dziewczyny z klasy 1WA - poinformowała naszą redakcję Daria Walczykiewicz z Zespołu Szkół Technicznych i Hutniczych w Koninie.
Zanim rozpoczęło się strzelanie, Lech Książczak, trener strzelectwa sportowego i nauczyciel matematyki w szkole hutniczej, omówił zasady bezpiecznego posługiwania się bronią i przedstawił regulamin strzelnicy. Dla uczniów był to pierwszy w życiu kontakt z bronią palną, więc zaczynali od podstaw: trzymanie karabinu, zgrywanie przyrządów celowniczych, a na koniec dopiero powolne ściąganie spustu i strzał w kierunku tarczy.
Po zakończeniu strzelań z postawy leżącej do tarcz (najlepsze wyniki osiągnęli kolejno: Mateusz Olejniczak, Jakub Konopacki, Krystian Walczak, Bartłomiej Stachowiak i Rafał Kałużny), uczestnicy stanęli do rywalizacji zespołowej. Podzieleni na trzyosobowe drużyny uczniowie rywalizowali systemem każdy z każdym w strzelaniu do tarcz biathlonowych. Utrudnieniem w strzelaniu był dobieg do stanowisk strzeleckich z odległości 50 metrów. W rywalizacji zespołowej zwyciężyła drużyna w składzie: Patryk Kaźmierczak, Miłosz Trawiński i Adrian Winiarski. Drugi wynik uzyskała trójka: Bartłomiej Stachowiak, Jakub Konopacki i Bartosz Lebioda, a na trzecim miejscu zostali sklasyfikowani: Rafał Kałużny, Mateusz Olejniczak i Arkadiusz Warzych.
- Na zakończenie każdy z wielką ochotą zjadł porcję gorącego bigosu, który serwował pan Michał Janaczyk, katecheta i miłośnik sportu - dodała Daria Walczykiewicz. - Szkoła hutnicza jest jedną z niewielu w kraju, gdzie całe klasy mogą uczestniczyć w strzelaniach z broni kulowej gładkolufowej. Jest to przykład wyjścia placówki naprzeciw oczekiwaniom młodzieży.